Swatanie.

Reina. Ktoś w końcu Cię zdyscyplinuje.

Anna, bo chyba jest jedyną aktywnie przebywającą na forum kobietą z 7DS

Niezmiennie Banshee. Pasujecie do siebie.

Dante, bo może jak będziemy go wspominać to się pojawi.

Sama go bierz, jak takaś sprytna. Na pewno by się zakręcił koło ciebie.

Haine, bo love-hate zawsze w cenie <3

Newt, żebyś się czymś zajął i nie stalkował innych. Wiem, i tak będziesz >D

Yamato *parsk* Tylko ta rzecz jest w stanie z Tobą wytrzymać.

Kot - bo myślę, że ta relacja nie jest platoniczna, nawet jeśli nikt o tym nie wie. (a może tylko ja nie wiem)

Hmm, Medusa, ponieważ mi się tak podoba.

Bierz Kota. Bo motywuje cię do pisania. Ponoć.

No właśnie mnie nie motywował, dlatego postu nie ma. Więc dlatego oddaję Ci go i opiekuj się nim dzielnie.

Hmmm... to może Banshee. Silna kobieta dla silnego mężczyzny. I posiadająca argumenty nie do zanegowania przy motywowaniu do tworzenia postów.

Lark, bo sobie tak fajne dyskutujecie, że aż szkoda przerywać tę wymianę zdań.

Shane, bo już mieszkają razem >D

W sumie Vergil. Już któryś raz wpycha mi Yume w ramiona, a ja go chętnie oddam. >D

... a bierz Kota do siebie. Nie wciśniesz mi jakiegoś sierściucha ot tak. I poza tym to za tobą się wiecznie ugania.

Nie będę się rozdrabniać. Weź sobie i Newta i Kota. I wszyscy będą zadowoleni.

Haine, bo on tak bardzo tu pasuje, że to nawet nie.

Vergil, bo fabuły.

Jak mało oryginalnie.

Newt, bo ciągle się do niego kleisz. Ile można.

Aster skoro mało oryginalnie. Może zastąpi Manami i wyleczy złamane serduszko Larka.

Ivan, bo może rosyjskimi metodami wyleczy cię z obsesji na punkcie Newtona.

Psychiatra, bo to ty potrzebujesz terapii, i to w trybie now.

Grabarz, i to jak najszybciej. Żeby w końcu świat nie musiał ciebie nosić.