Cantarella~

Gość

⭐Godność: Cantarella Ikeda.

⭐Pseudonim: Cana~

⭐Rasa: Człowiekowy człowiek.

⭐Grupa: Mieszkańcy.

⭐Wiek: 23 lata.

⭐Zawód: Lekarz.

⭐Umiejętności:
⚪ szermierka - ot fanaberia rodziców, którzy stwierdzili, że przecież trening fizyczny także się dziewczynie przyda. No cóż, przynajmniej nauczyła się, że wielkość przeciwnika nie zawsze stanowi o klęsce.
⚪ inteligencja
⚪ waleczność - no cóż, jedni nazywają to heroizmem, a drudzy głupotą.
⚪ błyskotliwość - mieliście kiedyś tak, że powiedzieliście o parę słów za dużo i to powiedzmy w kierunku osób, które nie są zbyt pobłażliwe? Cóż, ona tak i to aż za często. Jednak jakimś cudem z 99% takich zdarzeń udaje się jej wyjść obronna ręką. No, ale...jest zawsze 1%, prawda?

⭐Słabości:
⚫ agresywność - Choć z pozoru jest opanowana i cicha osoba, to nie raz wybucha w najmniej oczekiwanym momencie. Jak to mówią jak nie urok to...urok, a tu? nie dość, że język ma niewyparzony to od razu skacze do ataku zupełnie nie przemyślawszy sytuacji.
⚫ niewyparzony język - no cóż, ktoś jej kiedyś powiedział ,, nie duś tego w sobie'' a potem szybko pożałował. Dziewczyna wyraża swoje zdanie bez względu na konsekwencje.
⚫ współczująca - a może raczej głupio idealistyczna? W każdym razie od dziecka nie pasowało jej jak ludzie ( i nie tylko) traktowali się wzajemnie.
⚫ stara kontuzja kostki - Wiecie może jak to jest mieć złamanie otwarte...kostki...podczas zawodów? Dawny uraz chociaż leczony na różnorakie sposoby wciąż daje o sobie znać, przez co bieganie w jej wypadku raczej odpada.

⭐Wygląd:
Podobno odziedziczyła urodę po ojcu. Mieli nawet te same duże, szczere brązowe oczy, lecz tutaj podobieństwa się kończą. (Bo tak naprawdę wyglądała jak babcia dziewczynek, o której nikt właściwie nie chciał zbytnio mówić. ) Gęste brązowe, średniej długości włosy okalały jej niewielką twarz.Całości dopełniały kształtne usta.
Co do figury była raczej zwyczajna? Przynajmniej tak się wydaje spod lekko za dużych ubrań, które zazwyczaj nosi pod fartuchem.

⭐Charakter:
Nie ma zbyt wielu osób,które mogłyby powiedzieć jaka jest naprawdę. Od małego była raczej cichą osobą. Nigdy tez nie lubiła przebywać w większym towarzystwie. Nie przepadała za hałasem. Właściwie nie lubiła dużej ilości rzeczy. Chociaż tak naprawdę nigdy nie zaufała nikomu, poza swoją małą szuj...ekhem znaczy się siostrą, by pokazać swoje, no cóż, dość kruche oblicze. Bo tak naprawdę, choć może to kogoś zdziwić, jest gadułą i to okropną, no po prostu paszcza się jej nie zamyka, jednak ludzie dziś już zwyczajnie nie umieją słuchać.

⭐Historia:
Urodziła się jako pierwsza córka.W przeciwieństwie do młodszej siostry.,która urodziła się kilka lat po niej, nie była nigdy nad wyraz rozpieszczana. Właściwie rzadko kiedy o cokolwiek prosiła. Uważała,że ze wszystkim da sobie radę sama. I dawała. Szkołę ukończyła 2 lata przed czasem. Studia nie były dla niej niezwykle trudnym wyborem, od razu wiedziała,że chce iść na medycynę. Dlaczego? Po 1 lubiła wyzwania, a po 2 głupio wierzyła,że może uda się jej coś zmienić. I tak oto znów grasuje po rodzinnym mieście, a właściwie orbituje
między szpitalem, a domem, w którym próbuje spać.

⭐Inne:
• chciała zostać lekarzem ze względu na chęć pomocy czarnokrwistym ;
• nikt ( no dobra nie licząc paru razy jak była mała) nie widział jak płacze;
• na początku zupełnie nie przepadała za siostra. Male to to i rozwydrzone;

Temat: Re: Cantarella~ Czw Cze 02, 2016 11:23 pm

Akcept i miłej gry~