Temat: Ab alio exspectes, alteri quod feceris. Sob Maj 14, 2016 8:40 pm
Ceridwen
O'Sullivan
Ab alio exspectes,
alteri quod feceris.
- Pseudonim: Ceri; Black Cat. - Rasa: Człowiek - Grupa: Inkwizycja - Ranga: Bojownik - Wiek: 27lat
Umiejętności:
~ Posługiwanie się bronią białą.
~ Przeszkolenie pirotechniczne
~ Przeszła kurs pierwszej pomocy - potrafi opatrzyć rany, w razie konieczności wie też jak je zaszyć, ale nie będzie to zbyt piękny szew.
~ Zwinność - od gimnazjum jakoś do końca liceum ćwiczyła gimnastykę akrobatyczną, przez co teraz jest dosyć zwinna. Wspinanie się, albo przemieszczanie po dachach nie zrobi jej zbyt dużego problemu.
Słabości:
~ Czekolada - Chcesz do czegoś namówić Ceri? Zwykle wystarczy przekupić ją czekoladą. Bardzo rzadko bywa tak, że odmówi.
~ Słaba głowa - wystarczy jej jedno-dwa piwa i już jest wstawiona.
~ Nienawiść do 7DS - jej rodzina przypadkowo została wplątana w jedną z akcji 7DS, przez co dosyć tragicznie Ceri straciła wszystkich, na których jej zależało. Pała do 7DS nienawiścią o sile tysiąca słońc i najchętniej pozabijałaby ich wszystkich, nawet gdyby miała przy tym stracić życie.
Wygląd: Na pierwszy rzut oka Ceri nie wygląda na kogoś groźnego. Ot, zwykła drobna kobieta, do tego kurdupel, który ma tylko 150cm wzrostu. Włosy ma w kolorze najprawdziwszej czerni, nie żadna tam farbowana, sztuczna czerń, a taka naturalna, głęboka i do tego z masą różnych odcieni, gdzieniegdzie wpadająca nawet w granat. Piękne, ciemne fale opadają do lekko wciętej talii. Sama sylwetka kobiety jest smukła, dobrze zbudowana jednak nie dająca po sobie poznać tego, że kobieta mnóstwo czasu spędza na ćwiczeniach. Jasna karnacja tylko podkreśla niesamowitą czerń jej włosów, oraz niezwykle ciemny, głęboki odcień niebieskich oczu, które przypominają dwa bardzo ciemne szafiry. Nawet po jej rękach i smukłych palcach nie widać zbytnio tego, że katuje ich skórę przy morderczych treningach. Ot, widać taka natura jej ciała, że najważniejsze informacje o swojej właścicielce pozostawia w tajemnicy.
Charakter: (jeszcze napiszę, nie mam na niego konkretnego pomysłu w tej chwili) raczej chłodna w obyciu, nie lubi tłumów, rozkazy owszem wykona, ale tylko jeśli wyjdą od przełożonych, jeśli ktoś o tej samej, albo niższej randze niż ona spróbuje nią dyrygować, to może się spodziewać tego, że taką osobę najpewniej zignoruje. Często jej zachowanie można przyrównać do kota - woli chodzić własnymi ścieżkami i pracować w samotności.
Historia**: Jak wyżej - będzie, ale nie do końca mam ją jeszcze obmyśloną.