Ciekawostki.

Zawsze nadejdzie ten moment, kiedy stwierdzimy, że chcemy powiedzieć nieco więcej o swojej osobie. Do tego właśnie służy ten temat - jeśli ktoś nagle poczuje, że chciałby zdradzić nam parę ciekawostek o sobie, nie wstydźcie się i śmiało piszcie w tym temacie.

Będę pierwszy, he.

✓ Szybko popadam w złość. Potrafię się zdenerwować z błahych rzeczy, które niekiedy mnie bawią, a niekiedy... No cóż. Widocznie w dużej mierze zależy to od mojego samopoczucia. Potrafię być również czepliwy, czego staram się z całej siły unikać. Z krytycznym skutkiem, ale jednak.
✓ Inaczej pisze się ze mną przez komunikator internetowy, a inaczej rozmawia, przebywa w realu. Wszystko zależy od tego, którą z moich postaci poznaliście jako pierwszą. Z czasem mogę się otworzyć dla tych, z którymi piszę dużo dłużej. Wtedy pokazuje się mój prawdziwy charakter i styl pisania wiadomość.
✓ Chciałbym mieć węża, pytona. Dużo czytam na ich temat i w dalekiej przyszłości sprawię sobie takiego, o.
✓ Mam psa Husky'ego, suczka. Wabi się Honda - mega oryginalnie, nie?
✓ Urodziny mam 1 stycznia. Co zabawne, urodziłem się równo o północy.
✓ Wygodnie pisze mi się postaciami, które swoje przeżyły, nie są do końca łatwe, a inne osoby, a raczej postacie mają trudności nawiązania z nią jakiegoś kontaktu. Na mój pech ciężko wtedy znaleźć mi kogoś, z kim mógłbym normalnie popisać. Również dobrze mi się gra takimi, gdzie zaliczają się do grupy pozytywnych osób. Natomiast kobietami, uroczymi i słodkimi postaciami grać nie umiem i nie wiem, czy kiedykolwiek będę umiał.

► Tęsknie za szkołą. Ale no poważnie. Z jednej strony byłem wściekły i rzucałem autobusami, gdy miałem się zjawić na kolejnym sprawdzianie – z drugiej brakuje mi wszystkich świąt, konkursów, organizowanych pierdół pokroju: „Gilbert? Dobrze, że jesteś [.. are?] za moment przychodzi tutaj wycieczka i masz ich oprowadzić [… huh?] po szkole w przebraniu wojskowego. Strój już na ciebie czeka [okej...] w sali 205, powodzenia!” Zawsze wpychałem ten swój napastliwy łeb we wszystkie możliwe do odhaczenia imprezy, organizowałem plebiscyty, zbierałem i liczyłem głosy, rozdawałem ciasta, herbatę i kawę, oprowadzałem potencjalnych „nowych uczniów”, dekorowałem sale lub szkołę, grałem nawet jako agresywny prokurator w przedstawieniu (do tego stopnia realistycznie, że pani dyrektor wstała razem z kierowcą autobusu, zaklaskała i powiedziała, że powinienem iść w tym kierunku). Tak samo nie wyobrażam sobie omijania wykładów z historii, choć nie były obowiązkowe.

► Uwielbiam czytać książki, choć robię to w sumie od niedawna. Nie umiem też skupić się na jednej, bo dostaję białej gorączki i zapalenia opon mózgowych w jednym terminie – koniecznie zaczynam z 5 czy 10, co jakiś czas je zmieniając. Dlatego zanim przeczytam jedną, mija dwa razy tyle czasu, ile bym przeznaczył, gdybym był normalnym nastolatkiem.

► Bawi mnie, gdy ktoś się niekontrolowanie śmieje (lub robi to często, nawet jak nikt nie powie nic zabawnego; pozdrawiam Eevee). Wiem, że to reakcja na stres, a ludzie często parskają, bo się wstydzą lub nie wiedzą co powiedzieć... ale z racji tego, że sam rzadko się śmieję, zwracam na to jakoś szczególnie uwagę.

► Wyszlifowałem sobie tak dużą cierpliwość do osób postronnych, że nawet jeśli mnie wkurwiają, będę na nich patrzeć z kamienną miną polityka. Jak ktoś na mnie wrzeszczy, spokojnie pytam, czemu to robi, skoro sam na niego nie krzyczę. Ludzi cholernie zbija to z tropu.

► Lubię straszne, ciemne, ciche miejsca – parki albo lasy nocą, opuszczone fabryki, piwnice.

► No ni cholery się mnie nie obudzi. Można do mnie dzwonić 50 razy, można nastawić budzik i wepchnąć mi go w gębę, można puścić dzieciaka, żeby po mnie przebiegł, a nawet nie stęknę. Była nawet sytuacja, w której zaczęło zalewać nam dom, siostra wskoczyła mi przerażona na biodra z piskiem, że mamy powódź w pokoju. Jedyna reakcja: „Mhmm... później...”.

► Co możesz zrobić dziś – nie rób w ogóle. Może nikt nie zauważy.

► Kocham psy, ale nie chciałbym mieć żadnego małego. Już pomijam szczekanie tydzień po tygodniu, że nic tylko zakneblować i wsadzić do szuflady – po prostu bałbym się, że zrobię zwierzakowi krzywdę. Nadepnę, usiądę... mam też momenty, kiedy dosłownie z hukiem padam na kanapę... a jakby przypadkiem bytował na niej akurat mój york miniaturka, to z yorka miniaturki zrobiłby się naleśnik kompaktowy. W przyszłości chciałbym mieć nowofundlanda, wilczura albo jakieś inne wielkie bydle. Aktualnie w domu opiekuję się dwunastoletnią labradorką (Larą, od Lary Croft), kotką (Kirai) i jej młodym (Hunterem) oraz chomikiem (Sonią).

► Mam piegi na nosie, ramionach i przedramionach.

► Nawet jeśli kogoś nie znoszę i najchętniej kark bym mu złamał imadłem, nie będę tego pokazywać publicznie. Po prostu nie. Od ignorowania, poprzez czysto „zawodowy” stosunek – odzywanie się tylko w chwili „musu” lub z racji roboty. Nie wyobrażam sobie, żeby praca miała ucierpieć tylko dlatego, że mam ochotę wylać komuś wrzątek na krocze.

► Nie dyszę, nie sapię i nie jęczę z powodu gorąca. Ale lata nienawidzę.

► Uchodzę za człowieka, który przeżyje wszystko. Jestem po operacji, która miała się nie powieść, bo wynikły komplikacje pod koniec; przeżyłem zaczadzenie oraz upadek z wysokości szyją (karkiem) na kant biurka. Topiłem się, piorun huknął tuż obok mnie, prąd mnie kopnął. Nigdy niczego sobie nie złamałem. Nie pamiętam nawet, bym cokolwiek sobie skręcił.

► Mam różne tiki nerwowe, jak zwilżanie dolnej wargi językiem albo bawienie się łańcuszkiem na szyi. Jak jestem zdenerwowany, a rozmawiam z kimś przez telefon to chodzę po pokoju albo pocieram udo palcami.

► Codziennie budzę się z „poranną chrypą”, która trzyma się mnie dobre parę godzin. Czasem wraca również pod wieczór. Brzmię jak zepsuta piła łańcuchowa.

► Mam kiepskie poczucie humoru. Wręcz zerowe.

► Skończyłem liceum ogólnokształcące na profilu humanistycznym. Mam uprawnienia grafika komputerowego (ale tylko pierwszego stopnia). Pracuję dorywczo, jako audytor inwentaryzacji.

- Od 4 lat słucham tylko dwóch gatunków muzyki - Trap/Hardstyle
- Jestem lepszym słuchaczem, niż mówcą
- PODOBNO mam niezły wokal
- W życiu przeczytałem tylko dwie książki
- Moimi ulubionymi kolorami są: Czerwień, Błękit, Czerń
- Jestem niskim, niebieskookim brunetem
- Jestem Silezyjanem, choć nie z krwi
- Od urodzenia jestem ogromnym optymistą
- Jeżeli chodzi o pisanie, jestem perfekcjonistą i cholernie nie lubię popełniać błędów
- Lunatykuję
- Od trzeciego roku życia uczę się języka angielskiego
- Moje rodzinne korzenie rozpoczynają się gdzieś w Austrii
- Jestem prawdziwym graczem, a moje trzy ulubione serie gier, to The Elder Scrolls, Gothic i Need For Speed
- Często mam wizje senne
- W życiu nigdy sobie niczego nie złamałem
- Kocham Holandię
- Nie piję alkoholu i nie palę papierosów(Ale nie jestem emo x3)
- Szanuję ludzi LGBTQ, choć sam jestem hetero
- Przeżyłem 7 zabiegów poważniejszych, lub mniej poważnych
- Moim życiowym celem, jest utrzymywać moich najbliższych w dobrym humorze
- Wierzę, lecz nie praktykuję
- Od dziecka chciałem zostać Kierowcą wyścigowym/Szermierzem
- Jestem arachnofobikiem
- Mam... specyficzne poczucie humoru
- Jeżeli miałbym być zwierzęciem, byłby to wilk
- Lubię samotne spacery podczas pełni księżyca
- Moją ulubioną porą roku jest Jesień, a najgorszą - Lato
- Jestem szczery do bólu i tego samego oczekuję od drugiej osoby
- Nie jadam owoców, oraz 99% warzyw
- Mam syndrom wędrującej nerki


To... tak skrótowo.